Dziś, wracając motorem do domu postanowiłem wydłużyć swoją przejażdżkę – skoro przestało padać i tak bardzo wiać, można było spokojnie wzbić drona w powietrze. Zaparkowałem niedaleko teatru… i na tle gasnącego już nieba, wykonałem kilka ujęć centrum Koszalina. Bardzo lubię tę porę. Jedno ze zdjęć – to w nagłówku – zrobiło na mnie szczególnie wrażenie – przede wszystkim technicznie. Choć uważam, że to nie narzędzia czynią z rzemieślnika profesjonalistą, a drona którym wykonałem to zdjęcie trudno nazwać profesjonalnym (Mavic 2 zoom) to platforma jest tak stabilna, że umożliwiła mi wykonanie nieporuszonego ujęcia z czasem ekspozycji aż 6 sekund. O ile na ziemi to nie robi wrażenia, o tyle w powietrzu jest to niesamowity wynik, szczególnie że w Koszalinie zawsze wieje…
Wieczorne zdjęcia z drona w centrum Koszalina
17
mar